11 kwietnia 2018 roku (środa) wziąłem udział w upamiętnieniu 78. rocznicy mordu funkcjonariuszy Policji Państwowej II RP przez NKWD wiosną 1940 roku w Katyniu, Miednoje, Twerze i innych miejscach kaźni na nieludzkiej ziemi. Uroczystość odbyła się na dziedzińcu Komendy Głównej Policji w Warszawie.
W swoim wystąpieniu podkreśliłem, że polscy policjanci ginęli na nieludzkiej ziemi, a ich ofiara i krew to jeden z fundamentów naszej współczesnej niepodległości.
Poprzednie pokolenia musiały niejednokrotnie dawać świadectwo swojego patriotyzmu w postaci największej wartości, czyli życia. Dziś, by służyć Ojczyźnie nie trzeba walczyć z bronią w ręku, chociaż i z tym trzeba się liczyć. W czasach pokoju, mając świadomość wielkiej ofiary naszych przodków, trzeba wykazać się odpowiedzialną postawą i umacniać polską niepodległość.
Odwołując się do obchodzonej wczoraj 8. rocznicy Katastrofy Smoleńskiej zwróciłem uwagę na to, że tragedia ta jest nierozerwalnie związania z Katyniem, ponieważ polska delegacja państwowa, która zginęła w Smoleńsku, zmierzała na obchody 70. rocznicy tamtej zbrodni.
W trakcie ceremonii odmówiono modlitwę w intencji pomordowanych policjantów II Rzeczpospolitej, a pamięć o nich uczczono odegraniem utworu „Śpij kolego”. Następnie odbyło się składanie wieńców i kwiatów przed Obeliskiem „Poległym Policjantom – Rzeczpospolita Polska”.