22 marca 2019 roku (piątek) wspólnie z Komendantem Głównym PSP gen. brygadierem Leszkiem Suskim zainaugurowaliśmy kolejną edycję kampanii informacyjnej „Stop pożarom traw”. Jej głównym założeniem jest uświadomienie społeczeństwa, że wypalanie traw jest nie tylko bardzo niebezpieczne, ale również prawnie zabronione.

Podczas spotkania w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 10 w Warszawie mówiłem o wciąż bardzo dużym problemie związanym z wypalaniem traw:

Inicjujemy kolejną akcję „Stop pożarom traw”. Musimy i chcemy to czynić, bo co roku pożary traw niosą ogromne szkody. W zeszłym roku strażacy wyjeżdżali do gaszenia traw średnio co 10 minut. W tym czasie mogli reagować na inne zdarzenia, w których byli bardziej potrzebni. Pożary traw stanowiły 1/3 wszystkich zeszłorocznych pożarów.

Zaznaczyłem, że aż 94% pożarów jest spowodowanych przez człowieka:

Gdybyśmy zmienili mentalność, to moglibyśmy tego uniknąć. Wypalanie traw nie użyźnia gleby. Ten mit powinien być już dawno obalony.

Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Spowodowane jest to wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych. Obszary zeszłorocznej wysuszonej roślinności są doskonałym materiałem palnym, co w połączeniu z nieodpowiedzialnością ludzi skutkuje gwałtownym wzrostem pożarów.

W Polsce w 2018 roku odnotowano ponad 49 tys. pożarów traw na łąkach i nieużytkach rolnych. W ich wyniku śmierć poniosło 7 osób, a straty materialne sięgnęły prawie 33 mln zł.

Informację o kampanii można znaleźć na stronie http://www.stoppozaromtraw.pl/