9 czerwca 2021 roku (środa) uczestniczyłem w uroczystym odsłonięciu tablicy pamiątkowej w Grądach – Woniecku (gmina Rutki, powiat zambrowski) poświęconej Piotrowi Kościelewskiemu jako jednemu z polskich bohaterów, który został zamordowany w 1943 roku przez Niemców za pomoc Żydom. Tablica jest jednocześnie znakiem pamięci trzech jednocześnie zamordowanych Żydów, którym schronienia udzielił Piotr Kościelewski.

Tytuł programu „Zawołani po imieniu” nawiązuje do słów Zbigniewa Herberta:

„musimy zatem wiedzieć

policzyć dokładnie

zawołać po imieniu

opatrzyć na drogę”.

Program został zainicjowany przez Wiceminister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Główną Konserwator Zabytków Panią Profesor Magdalenę Gawin, a realizowany jest przez Instytut Witolda Pileckiego. Jego celem jest wydobywanie z niepamięci historii Polaków, którzy za ratowanie Żydów od zagłady zapłacili własnym życiem i swoich najbliższych. „Zawołani po imieniu” bohaterowie są wprowadzani do zbiorowej pamięci w Polsce i na świecie. W ten sposób odkrywany i przywracany jest sens ich ofiary, która dzięki wdzięcznej pamięci potomnych nie pójdzie na marne.

Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w Kościele pw. Miłosierdzia Bożego w Grądach – Woniecku. Następnie jej uczestnicy zgromadzili się przed Szkołą Podstawową im. kpt. Władysława Raginisa, gdzie została odsłonięta i poświęcona tablica pamięci i miały miejsca wystąpienia okolicznościowe. Pod odsłoniętą tablicą zostały złożone wiązanki kwiatów. W uroczystościach uczestniczyła Wiceminister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu Prof. Magdalena Gawin. Wzięli w nich również udział członkowie rodziny Piotra Kościelewskiego, parlamentarzyści, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych, młodzież i inni licznie zgromadzeni goście.

W swoim wystąpieniu wyraziłem uznanie wobec tych, którzy zainicjowali i realizują niezwykle cenny dla pamięci i prawdy historycznej program „Zawołani po imieniu”. Nawiązując do przywołanych podczas kazania w kościele przez ks. proboszcza Krzysztofa Krajewskiego słów Czesława Miłosza z „Traktatu moralnego”( „Nie jesteś jednak tak bezwolny,/A choćbyś był jak kamień polny,/Lawina bieg od tego zmienia,/Po jakich toczy się kamieniach./I, jak zwykł mawiać już ktoś inny,/ Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny”) powiedziałem, że zawsze, niezależnie od okoliczności, warto „wpływać na bieg lawiny”, bo tylko w ten sposób możemy przeciwstawiać się złu i czynić nasz świat lepszym.

„Naszą bezwzględną powinnością jest pamięć o tych, którzy zginęli ratując innych, nie tylko dlatego, że realizacja tej powinności podlega ocenie moralnej, zarówno naszej własnej, jak i innych, ale przede wszystkim dlatego, że wraz ze śmiercią człowieka kończy się dla niego cały świat. Jeśli byśmy zapomnieli o ludziach poświęcających najwyższą wartość, jaką ma człowiek, czyli własne życie, w przyszłości byłoby coraz mniej bohaterów i nie byłoby komu przeciwstawiać się złu. Ś.p. Piotr Kościelewski zachował się z jednej strony po prostu po ludzku niosąc pomoc swoim bliźnim, ale też heroicznie, bo wiedział, tak jak inni, jakie konsekwencje mogą go za to spotkać”.

Podkreśliłem, że Polaków narażających się na śmierć za pomoc Żydom było dużo więcej niż ci, których udało się dotąd „zawołać po imieniu”. Trzeba więc to dzieło kontynuować. Ma ono ogromne znaczenie dla prawdy o naszej historii i nie pozwoli nikomu pisać jej na nowo pod własne tezy i dla własnych interesów.   

galeria:

relacje medialne:

https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/index/id/200794#galeria

https://www.wrotapodlasia.pl/pl/region_i_gospodarka/wiadomosci/lomza/nie-zabijac-niepamiecia-odsloniecie-tablicy-pamiatkowej-w-gradach-woniecko.html

https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2751217,Zawolani-po-imieniu-Odslonieto-tablice-upamietniajaca-Piotra-Koscieleckiego

https://www.gov.pl/web/uw-podlaski/zawolaniu-po-imieniu—upamietnienie-piotra-koscieleckiego